Autor Wiadomość
Fritz Todt
PostWysłany: Pon 10:10, 13 Kwi 2015   Temat postu:

Witamy

Jako iż lanie asfaltu między betonowe pasy awaryjne nie było oryginalną technologią budowy betonowej autostrady i miało to miejsce już po II wojnie światowej - wiemy iż opisany stan tej drogi miał do pewnego okresu czasu miejsce.

Prosimy o więcej szczegółów "technologicznych" co do stanu tej drogi, oraz możliwie jak najdokładniejsze określenie miejsc i czasu związanych z tymi relacjami - tzn kiedy miały one miejsce oraz gdzie i na jakim obszarze (odcinkach).
www
PostWysłany: Pon 0:21, 13 Kwi 2015   Temat postu: odcinek obok wsi Leczyca

witam, mieszkam w okolicy, z przekazow ustnych moich dziadkow, wiem, ze od tego miejsca obok wsi Leczyca nie bylo wybetonowanej jezdni, do Starej Dabrowy moi dziadkowie jezdzili zawsze tym pasem awaryjnym, na odcinku do wysokosci Starej Dabrowy bylo wszystko przygotowane pod jezdnie, babcia opowiadaa, ze na calej dlugosci wysypany byl piasek jako utwardzenie pod nawierzchnie.
Fritz Todt
PostWysłany: Czw 21:08, 13 Paź 2011   Temat postu:

Dotyczy strony pierwszej w podanym linku:

Druga od dołu fotka wygląda znajomo w sensie krawężników. Smile Gdybym nie wiedział iż ten węzeł był ukończony - dałbym się pokroić iż taki nie był, bo w końcu Niemcy lali beton (układali kostkę) pomiędzy nimi Very Happy. To samo odnosi się do foto ostatniego - z tym że gadałbym iż tam nigdy nie było wcale żadnego betonu. Piszę to nie po to żeby drwić z kogokolwiek, tylko dlatego aby uzmysłowić jak łatwo jest zatrzeć oryginalny stan prac i jak trudno potem go udowodnić. Za parę lat miejsce z foto ostatniego będzie przypominało "teren przygotowany pod budowę północnego pasa autostrady".
bartosz_berlinka
PostWysłany: Czw 12:26, 13 Paź 2011   Temat postu:

W temacie, ale nie na temat pisali Niemcy we wrześniu:
http://www.autobahn-online.de/phorum/read.php?7,85007,page=1
Fritz Todt
PostWysłany: Czw 20:26, 29 Wrz 2011   Temat postu:

1. A kto powiedział że to Rosjanie ? Może wycofujący się Niemcy zniszczyli jezdnię ?
2. Gdyby było jak mówisz - te krawężniki zwyczajnie nie wytrzymałyby ciężaru maszyn. Nie wiem o jakich fotkach piszesz (znam ich po prostu dużo) - w każdym razie to nie jest moja teoria tylko informacje zaczerpnięte z fachowej literatury. Technologia budowy nawierzchni betonowych w ogólnym zarysie nie zmieniła się wcale do dzisiaj - doszły jedynie nowe materiały & maszyny. Tu masz stosowne fotki z budowy RAB: http://www.hs-merseburg.de/~nosske/EpocheII/va/e2v_rab2.html i na ich podstawie powiedz gdzie widzisz wylewanie betonu pomiędzy krawężniki ? Odnośnie prac współczesnych - pełno jest w necie relacji z budowy betonowych autostrad w PL - poszukaj. Przykładowo proces budowy betonowej autostrady (dawniej i dziś) omówiono tu: http://moto.onet.pl/1536197,1,jak-powstaje-a4,artykul.html?node=2 & krok po kroku na przykładzie współczesnej A-4 tu: http://www.autogaleria.mojeauto.pl/Polskie_drogi/Jak_powstaje_betonowa_autostrada_A4,g,57173.html i sam powiedz czy Twoim zdaniem krawężniki o grubości zaledwie 20 cm położone bezpośrednio tylko na ubitym piasku są stabilnym elementem dla szyny po której miałyby jeździć maszyny o wadze liczonej w dziesiątkach ton ? Źadna maszyna tego typu nie może jeździć bezpośrednio po jakimkolwiek betonie choćby i miał on 100 lat - beton zwyczajnie po prostu pęknie. Tym bardziej liche 20 centymetrowej grubości krawężniki wylane bezpośrednio na ubitym piasku i składajace się w dodatku z lużnych segmentów (odcinków).
kaes
PostWysłany: Śro 0:26, 28 Wrz 2011   Temat postu:

Fritz, od 30 tu lat jezdze tą droga i nie wydaje mi sie aby na długości prawie 50 km rosjanie wydłubaliby beton spomiedzy krawęzników,,, po co? do czego mialoby to słuzyć??
wydaje mi sie ze uwczesna technologia budowy zakładała najpierw wybudowanie "krawęzników" na których w poźniejszej fazie układano szyny. na których to przesuwała sie maszyna wylewająca beton.
widc to na focie.
na innej focie dowodzacej twojej teorii widac ze owe krawęzniki JUŻ SĄ! a robotnik zagęszcza glebę jakąs maszyną jeszcze PRZED WYLANIEM BETONU.
:']
pozdr
Fritz Todt
PostWysłany: Wto 13:15, 12 Kwi 2011   Temat postu:

Wcześniejszą obecność betonowej jezdni udowadnia obecność krawężników widocznych przecież po prawej. To są przecież już te budowane od lata 1938 r. o szerokości 2,25 m. . To że jezdnię przykryto tylko asfaltem nic przecież nie zmienia - te pasy awaryjne były zbudowane dużo wcześniej. Skoro były to znaczy że przed ich zbudowaniem pomiędzy nimi istniała betonowa jezdnia. Wniosek chyba nasuwa się sam.

P.S. Nawet na tej fotce http://www.berlinka.pcp.pl/berlinka/Rokicie%20-%20Krzywnica_IX_2009.jpg po prawej stronie widać fragment czarnego krawężnika - przed drogowskazem na dole wyłazi on spod trawy.
bartosz_berlinka
PostWysłany: Wto 10:44, 12 Kwi 2011   Temat postu:

Artykuł o remoncie: http://www.transodra-online.net/de/node/12153


Fritz Todt napisał:
Teraźniejszy (aktualny) remont tego odcinka pokazał/udowodnił jedynie iż:

- przynajmniej nitka południowa była ukończona (tak jak pokazują to mapy messtischblatt) i nie została rozebrana/zniszczona przez Niemców, a ruskie nie musieli jej potem odbudowywać. Po prostu przykryli ukończony poniemiecki oryginał asfaltowym dywanikiem.


Zaraz, zaraz, jak co? Od Łęczycy do Lisowa uważasz była jezdnia betonowa? Gdzie niby to remont udowadnia?

To jest to miejsce od którego wystartował remont:
Image
http://www.berlinka.pcp.pl/DW142.html
Fritz Todt
PostWysłany: Pon 14:31, 11 Kwi 2011   Temat postu:

Już tłumaczę o co chodzi - cały czas podejrzewam/zakładam iż gotowa dwupasmowa autostrada na tym odcinku powstała tak jak pokazano na stosownych mapach Messtischblatt, którą potem częściowo rozebrano. Brak krawężników na nitce północnej od węzła Maszewo = niestety nie pomaga w wyjaśnieniu tej kwestii ani nie pozwala na jej udowodnienie, ale hipotetycznie zakładając iż jednak ją ukończono to wniosek = krawężniki zostały z niej usunięte. Najprawdopodobniej przez ruskich po 1945 r. ponieważ wtedy wywozili do siebie wszystko co się dało wywieźć.

Teraźniejszy (aktualny) remont tego odcinka pokazał/udowodnił jedynie iż:

- przynajmniej nitka południowa była ukończona (tak jak pokazują to mapy messtischblatt) i nie została rozebrana/zniszczona przez Niemców, a ruskie nie musieli jej potem odbudowywać. Po prostu przykryli ukończony poniemiecki oryginał asfaltowym dywanikiem.

Żałuję jedynie iż nie zdążyłem już z udokumentowaniem tej pozornie błahej kwestii na miejscu. Można teraz co najwyżej pytać o te rzeczy członków ekipy remontowej. Same krawężniki jak widzę zostały zmielone.

P.S. Tłumaczenie tekstu oryginalnego w/g mojego translatora (nic nie zmieniałem):

Od lata 1938 roku, typowy przekrój autostrad został rozszerzony za pomocą utwardzonego pobocza zostały dostarczone. Po wszystkich trasach zaczęły takiej taśmy. Określony obraz pokazuje wcześniej utwór, nawet bez pobocza. Co najmniej od czasu wprowadzenia poboczu były to pierwsze zbudowane i służył jako utwór przewodnik dla fachowców. Po usunięciu z pasów ruchu jest całkowicie nieprawdopodobne. Nie będzie już bez uszkodzenia graniczy, i nie ma sensu. Nie będą one mają listwy boczne, które składały się jedynie z tak ciemnego koloru betonu, należy również usunąć. Myślę, że to plotka miejscowej ludności, którzy - nie znając stanu sprzed 1945 roku, szuka wyjaśnienia stanu półproduktów ma.

Dla władających jęź. niemieckim - tekst oryginalny:

Ab Sommer 1938 wurde der Regelquerschnitt der Reichsautobahnen verbreitert, indem ein Standstreifen vorgesehen wurde. Alle danach begonnenen Strecken weisen einen solchen Streifen auf. Das angegebene Bild zeigt eine frühere Strecke, noch ohne Standstreifen. Spätestens seit Einführung dieser Standstreifen wurden diese zuerst gebaut und dienten als Führungsspur für Fertiger. Ein nachträgliches Entfernen der Fahrbahnen ist absolut unwahrscheinlich. Dies wäre nicht ohne Beschädigung der Seitenstreifen vor sich gegangen, und macht auch keinen Sinn. Dann hätte man die Seitenstreifen, die ja nur aus dunkler eingefärbtem Beton bestanden, auch entfernen müssen. Ich halte das für ein Gerücht der lokalen Bevölkerung, die - ohne den Zustand vor 1945 zu kennen, Erklärungen für den halbfertigen Zustand gesucht hat.
bartosz_berlinka
PostWysłany: Pon 10:26, 11 Kwi 2011   Temat postu:

No ale to sobie przeczysz przecież. Bo rozumiem, że wydaje Ci się, że od DW106 do DK20 zbudowano pasy awaryjne, a potem je zlikwidowano? Ale przecież na odcinku od A6 do DW106 pasy awaryjne miały (wg Ciebie)powstać na końcu. Od DW106 do DK20 betonowych jezdni nie zdążono zrobić.
Fritz Todt
PostWysłany: Nie 21:26, 10 Kwi 2011   Temat postu:

Na większości z nich widać ślady po wydłubanych/zlikwidowanych pasach awaryjnych. Nawet na przedostatnim z serii - dodatkowo w tamtym miejscu była szansa na zbadanie co jest pod tą warstwą asfaltowego dywanika.
bartosz_berlinka
PostWysłany: Nie 16:30, 10 Kwi 2011   Temat postu:

Dodałem świeże fotki z DW142.
http://www.berlinka.pcp.pl/berlinka2/DW142_2011.html
Fritz Todt
PostWysłany: Sob 14:34, 09 Kwi 2011   Temat postu:

Wprawdzie nie dysponuję oryginalnym tekstem, ale z tego tłumaczenia wynika najszczersza prawda, gdyż to jest informacja o tym iż:

od lata 1938 roku budowano na RAB szersze pasy awaryjne, natomiast dotychczasowe "wąskie" poszerzano bez ich burzenia - jako już gotowe służyły dla tych nowych (dobudowywanych) za punkt odniesienia (według tłumaczenia - ślad prowadzenia). No i wyraźnie napisano iż fotka przedstawia (gotowy) odcinek RAB jeszcze bez tego (nowo wprowadzonego) pasa awaryjnego - a więc wszystko się zgadza. Pokazuje ona gotową betonową jezdnię do której dobudowywuje się szeroki pas awaryjny "nowego typu". Wszystko jak trzeba zgodne ze sztuką inżynierii lądowej w odniesieniu do budowy dróg z betonu.

Reasumując - w żadnym wypadku sypki materiał "krawężników" nie może być wyznacznikiem dla wylewania betonu ! Nawet po zalaniu tego kruszywa płynną masą bitumiczną.
bartosz_berlinka
PostWysłany: Pią 13:07, 08 Kwi 2011   Temat postu:

Pojawiła się odpowiedź, komputerowe tłmaczenie:


Przekroi poprzeczny reguły autostrad państwowych został poszerzony od lata 1938, pas legowiska (Standstreifen - pas awaryjny -BB )przewidując został. Wszystko po zaczętym rozciągnięciu wykazać jeden z takiego pasa. Podany obraz pokazuje wcześniejszy odcinek, jeszcze bez pasów legowiska. Najpóźniej od wprowadzenia tych pasów legowiska te zostali wybudować najpierw i służyły jako ślad prowadzenia dla Gotowej. Dodatkowe usunięcie jezdni jest absolutnie nieprawdopodobne. To nie poszedłby bez uszkodzenia pasów strony przed sobą i nie robi także sensu. Trzeba miałby usunąć potem pasy strony, które wytrzymali tylko z ciemniejszego zafarbowanego do środka betonu, także. Zatrzymuję to dla plotki lokalnej ludności, której - bez stanu przed 1945 znać, szukał wyjaśnień dla na pół gotowy stanu.
Fritz Todt
PostWysłany: Pią 18:31, 01 Kwi 2011   Temat postu:

1. Link 1 (fotka 17) - wyraźnie widać że beton wylewany jest pomiędzy "szalunek" będący jednocześnie "szynami" dla sprzętu budowlanego. Gotowa RAB posiada wąski "krawężnik" - to jego pierwsza wersja. Nie ma nic takiego na fotce 17. Natomiast na foto 18 po zewnętrznej stronie gotowej jezdni RAB widać czarny wąski "krawężnik" a po jej lewej stronie jeszcze on nie powstał - widać tam dopiero "dziurę" do wsypania kruszywa i dalej wiadomo - następowało jego ubicie i zalanie gorącą masą bitumiczną. Późniejsze szerokie pasy awaryjne (od 1938 r.) to nic innego jak wykonany w tej samej technologii poszerzony "krawężnik" - zresztą te pierwotne wąskie stopniowo poszerzano (bez ich burzenia) do nowych parametrów RAB.

2. Link 2 - fotka wyraźnie pokazuje walcowanie kruszywa między gotową już jezdnią betonową, a szalunkiem na skrajni autostrady. Dalszy etap budowy tego pasa to zalanie gorącą masą bitumiczną i stosowne jej wyrównanie. Przy czym na tym etapie prac stosowano dwie metody: ręczną - przez rozgarnianie i natrysk maszynowy.

Wniosek jest zawsze jeden - "krawężniki" niezależnie od ich szerokości to zawsze ostatni etap budowy RAB. Były wykonywane z kruszywa (tłucznia kamiennego) zalewanego gorącą masą bitumiczną, stąd ich uformowanie nie mogło nastąpić przed wybudowaniem betonowej jezdni. Z powodu swoich słabych własności mechanicznych nie nadawały się także one do zastosowania jako szalunek dla betonowej jezdni - byłyby po prostu za elastyczne i szybko by "się rozjechały" pod jego ciężarem (w czasie jego wylewania). Tak więc już chociażby różnice wynikające z zastosowanych materiałów i technologii budowy dostatecznie wniosek ten potwierdzają. Pomijam już dowody przedstawione w mojej wcześniejszej wypowiedzi na ten temat.

P.S. Dla nieprzekonanych Very Happy:

A. do pobrania: http://www.oat.pl/index.php?option=com_remository&Itemid=54&func=startdown&id=9&lang=pl

B. Fotki 3, 4 i 8 stąd: http://feldbahn.forumieren.com/t1190-bau-der-autobahn-frankfurt-darmstadt-heidelberg z detalami pokazują iż żadnych "krawężników" na początku budowy RAB nie było i nie ma. Smile

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group